Nie zręcznie mi jest

Jestem w tym temacie,totalnie zielona.Sponsoring-nowe słowo w moim życiu.
A więc,szukam tu mężczyzny,który będzie moim aniołem stróżem, faceta,który jest w stanie pomóc mi stać na nogi,po wieloletnim toksycznym związku. Po rozstaniu zostałam tu sama,w pustym domu...bez środków na życie...popadam w coraz większe długi,mimo że pracuję na pełnym etacie.Co raz więcej długów i i nie spłaconych kredytów...Próbowałam ogarnąć to sama beż niczyjej pomocy,nie da się, jest co raz gorzej,jeszcze trochę i zacznę zalegać z czynszem....
To moja porażka, najgorsza z możliwych,ale najgorszy jest wstyd przed moim synem,ktoremu obiecalam,ze jezeli zgodzi sie na moj wyjazd,bedzie nas stać na lepsze zycie.miłość...pierwsza taka w moim życiu.
Mam 42 lata,niska z delikatnie umięśnioną figurą i podobno świetnym tyłkiem.Ładna,zgrabna,zawsze zadbana,namiętna i szalona w łóżku kiedy trzeba.Lubię sex,jestem otwarta na eksperymenty,nie lubiącą nudy w łóżku. Nie wiem czy świadomość, że sypiam z Tobą dla swoich korzyści,nie wpłynie na moje podniecenie dlatego chcę abyś był też dla mnie przyjacielem abyś traktował mnie z pełnym szacunkiem,chcę czuć się przy Tobie wyjątkowa i piękna,chcę abyś działał na wszystkie twoje zmysły. Nie będę wchodzić w twoje prywatne życie, potrafię być dyskretna i tego samego wymagam.Szukam tylko jednej relacji,jeżeli pomożesz mi stać się znowu nie zależną kobietą,oddana będę tylko Tobie.
To nie jest łatwa decyzją,jest mi wstyd,że muszę cię o to prosić...
.