TREŚĆ OGŁOSZENIA NA SCHADZKA.COM | Być może uda mi się tutaj kogoś, kto znalazł się w podobnej sytuacji. Otóż, na co dzień jestem w związku. Dość długim i trwałym aczkolwiek trochę dziwnym, gdyż nie mieszkamy razem.Spędzamy wspólnie weekendy, czasem dni w tygodniu. Moja partnerka nie przejawia zainteresowania wspólnym zamieszkaniem. Pomimo tego, że oboje mamy własne mieszkania i warunki ku temu by były. W czym problem? Otóż, oprócz niechęci wspólnego mieszkania, moja partnerka nie wykazuje większego zainteresowania sprawami ......, tymi sprawami. Uważa to za zbędny dodatek w związku. Niestety, ja uważam nieco inaczej. Bardzo mi tego brakuje i pomimo wieku, powiedzmy "średniego" mam dość duże potrzeby jak i możliwości. Niektórzy teraz pewnie powiedzą, iż "te sprawy" nie są najważniejsze w związku. To prawda, jednak są dość ważne. Nie chcę psuć i rozbijać własnego jak i cudzego związku, nie o to mi chodzi. Dlatego pomyślałem, że być może znajdę tu kobietę, która ma podobny problem czyli własne potrzeby dużo większe od swego partnera. Jeśli tak to może warto spróbować razem? Bez rozbijania własnych związków, zazdrości. Zależy mi na dłuższej, trwałej aczkolwiek niezobowiązującej znajomości podpartej przyjaźnią i zaufaniem.Miło by było spędzić czasem przyjemne, wspólne chwile.Wiek w zasadzie nie jest istotny, kobieta w każdym wieku jest interesująca i atrakcyjna. Ważne by była sympatyczna, miła, pogodna. Co do mnie: prawie 50-latek, młodo wyglądający,podobno przystojny (180/85),niebieskooki blondyn. Zadbany, niepalący, wykształcony. Z natury romantyczny i wesoły.
Jeśli więc podobnie jak ja, odczuwasz pewien niedosyt w swym związku a nie chcesz przy tym zakańczać go - odezwij się proszę. Być może wspólnie uda nam się jakoś urozmaicić i ubarwić nasze związki. Pozdrawiam |