TREŚĆ OGŁOSZENIA NA SCHADZKA.COM | Mój anons będzie chyba troszkę nietypowy. Otóż bardzo lubię pieścić ustami kobiecą "muszelkę" - uwielbiam to. Długo, powoli, namiętnie .... Wbrew pozorom trudno znaleźć kobietę, która chciałaby tego i zgodziła się na to. Może więc uda mi się poznać małżeństwo, parę, w którym pani zechciałaby poddać się takim pieszczotom? Jeśli jesteście małżeństwem, parą, mieliście bądź macie myśli o tym, by wprowadzić w Wasze pożycie coś (kogoś) nowego a jednocześnie pani nie odważy się na sex z nieznajomym - proponuję inne rozwiązanie. Chętnie "rozgrzeję" panią, pieszcząc, ssając, liżąc "muszelkę". Mogę to robić tak długo, jak długo pani zechce. Partner może się przyglądać lub czekać w pokoju obok. Po takim przygotowaniu, oddam panią w ręce partnera .... . Ja mogę obyć się bez tradycyjnego seksu (chyba, że zdecydujecie inaczej). Po takim wstępie mogę się cichutko wymknąć, pozostawiając Was samych bądź też pozostać w charakterze obserwatora. wybór należałby wyłącznie do Was. Na nic nie nalegam i nie narzucam się. Co tym myślicie? W skrócie o mnie: zadbany, dość przystojny 40-parolatek, niepalący, kulturalny, wykształcony. Chętnie dłuższy układ oparty na przyjaźni. Odpowiem na każdy mail.
|