TREŚĆ OGŁOSZENIA NA SCHADZKA.COM | Szukam przyjaciółki - z dużym naciskiem na słowo "przyjaciółka" - otwartej na przyjaźń dusz i ciał. Chciałbym z jej pomocą stworzyć interesującą i intrygującą relację na pewnym poziomie (bo sam jestem facetem na poziomie - nie zadowalającym się byle czym), w której dobry, satysfakcjonujący seks będzie jedynie wisienką na torcie wzajemnej fascynacji.
Jeżeli potrafisz uwieść przede wszystkim osobowością i tym, co masz do powiedzenia - napisz do mnie; dla mnie najseksowniejszą częścią ciała kobiety jest jej mózg (tak, wiem, że to rodzaj żałosnej ułomności, ale nic się nie da na to poradzić).
Osiągnąłem już w życiu sporo i postanowiłem teraz - poza ciężką pracą - zrobić coś, co wniesie magię i towarzyską intrygę z podtekstem w moje profesjonalno-planowane jestestwo. Jeśli czujesz podobnie napisz.
Szczegółowe parametry Twojego ciała mają dla mnie znaczenie drugorzędne; za najbardziej pociągające fizycznie uważałem zawsze kobiety, które lubią się takimi, jakie są - mimo drobnych mankamentów lub niedoskonałości swojego ciała (mnie np. zawsze bardzo pociągały panie w okularach; to pewnie wina którejś z moich świetnych nauczycielek matematyki :-)).
Co będziemy robić? Przy dobrym obiedzie lub drinku roztrząsać zawiłości wyższości Goethego nad Schillerem (albo odwrotnie), rozwiązywać największe problemy współczesnego człowieka, snuć futurystyczno-polityczne wizje najbliższej i dalszej przyszłości i wspólnie złorzeczyć na głupotę mainstreamowych mediów. Będę pochłaniał każde Twoje słowo i z lubością poznawał Twój punkt widzenia na świat i ludzi (uwielbiam poznawać kobiety od tej strony). A tak nabrzmiałe emocje rozładujemy potem w satysfakcjonującym, trochę zwierzęcym, a trochę melodramatycznym sekretnym seksie, po którym zdanie "porozmawiaj ze mną" będzie dla mnie równie oczywiste, co potrzeby Twojego ciała... Możesz być pewna, że będą jedyną osobą na świecie, która zawsze Cię wysłucha - od początku do końca… Przed, po i w trakcie…
Ale czy są tu w ogóle takie panie, które lubią coś podobnego? Nie ma pojęcia. Ale postanowiłem powiedzieć "sprawdzam".
|