Ogłoszenia Towarzyskie

Hej! Od dosyć dawna szukamy jakiejś pary do wspólnych igraszek. Otrzymujemy rzeczywiście duża liczbę maili, ale niestety wszystko kończy się na krótszej lub dłuższej korespondencji lub rozmowach telefonicznych, pomimo zaakceptowania nas ze zdjęć. Zadajemy sobie ciągle pytanie, czy to my mamy takiego pecha, czy tez naprawdę innych interesuje tylko wymiana zdjęć i opisów przebiegu ewentualnego spotkania. Nie potrafimy tez zrozumieć tego, ze po otrzymaniu naszych normalnych fotek, przysyłają swoje najczęściej nagie, prawie porno i na tym kończą korespondencje. Czy chodzi tylko o wyłudzenie naszych nagich? A może te ich fotki to są kogoś innego? (niech tacy nie zapominają, ze przy odrobinie zachodu można zidentyfikować ich IP numer, tzn. komputer, z którego wysłano maile)

Jestesmy 35-letnia, szczupła, wysoka para ciągle jeszcze szukająca innych w miarę szczupłych par, które maja ten sam problem, bo szukają kogoś konkretnego, a tracą czas na zbędna korespondencje i telefony. Oczywiście, trzeba się zaakceptować, ale po obejrzeniu fotek można podjąć decyzje, co do spotkania. Jestesmy z woj. Zach-Pom.