TREŚĆ OGŁOSZENIA NA SCHADZKA.COM | Dziewczyny, jak tak Was czytam, to śmiech mnie ogrania. Chyba mylicie Polskę ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi.
Jedna z drugą piszą o "długu pilnym do spłacenia" albo "400-600zł wykluczam z góry".
Dziewczyny, na jakim świecie Wy żyjecie??? Przeciętne wynagrodzenie w Polsce (za cały miesiąc pracy tj.172 godziny miesięcznie) jest ok.4.000zł brutto tj. ok.2800zł netto.
Przy 176 godzinach wychodzi po ok.16zł/h.
Młode profesjonalistki (czyli podobne do Was, tylko że są uczciwe i się przyznają) chcą po 100-150zł/h, co i tak jest 10x więcej niż /średnia krajowa/.
A NAWET ... chętnie zobaczę jak studentka, jeszcze bez wykształcenia i doświadczenia, znajduje pracę za 4.000zł brutto :)
Następna sprawa.
Nie kwestionuję /zarabinia tyłkiem/, bo to zawód, jest popyt to i jest podaż, ale ... śmiać mi się chce, gdy ktoś pisze "mam dług 2.600zł i muszę spłacić". I tak pisze już drugi tydzień.
No to postawić cenę 100zł/h i 26 chętnych znajdzie się w jeden dzień :) Potem spotkać się z nimi poświęcając na to trzy dni i dług spłacony.
Że co? Że to ciężka praca? Owszem, to praca. No chyba że się znajdzie "jelenia" który zapłaci 2.600 za coś, co jest warte max. 200zł.
Ale winne są nie tylko dziewczyny, ale też tzw. sponsorzy nie mający rozeznania co ile kosztuje. Oraz ci, co obiecują gruszki na wierzbie.
Bo tak naprawdę, to nielicznych stać /prezent/ np. 1000zł. A tacy dla których tysiąc zł nie stanowi różnicy, to już mają kolejkę chętnych.
Reasumując, dziewczyny - wiecej zarobicie stosujac stawki w zasięgu /przeciętnego Kowalskiego/, niż "kwoty z Księżyca" i tygodniami czekać na "sponsora przez wielkie S".
Życzę więcej rozsądku w 2013r.
|