TREŚĆ OGŁOSZENIA NA SCHADZKA.COM | Napiszę konkretnie i bezpośrednio, może nawet za bardzo, ale wydaje mi się, że naprawdę lepiej jest ustalić pewne kwestie "techniczne" na wstępie, aby później, bez mailowania w nieskończoność, rozczarowań, marnowania energii i czasu obu stron móc zająć się bezstresowo już tylko tym, co najprzyjemniejsze :)
- coś o mnie: mam 26 lat, studiuję, dorywczo pracuję, mieszkam w Warszawie
- szukam jednego, sympatycznego mężczyzny, w wieku 35-50 lat (mniej więcej, oczywiście)
- jestem zadbana, mam kobiecą sylwetkę, szerokie biodra, dużą pupę, wcięcie w talii, nie mam wymiarów wybiegowej modelki, ale to nie zmienia faktu, że jestem zgrabna i szukam pana, któremu po prostu podobają się kobiety o zaokrąglonych kształtach, choć nie grube (wzrost 165cm, 63kg)
- nie dysponuję niestety lokum do spotkań
- chętnie spotykałabym się ok. 1-2 razy w tygodniu, najlepiej w weekendy, ale w tygodniu też znajdę czas, najchętniej na dłużej, parę godzin, porozmawiać, może napić się wina, w każdym razie bez zdejmowania majtek od progu, mówiąc kolokwialnie
- mam duży temperament i z odpowiednią osobą bardzo lubię seks (szczególnie, że nie byłam z nikim od ponad roku i brakuje mi tego coraz bardziej), niemniej ważne jest dla mnie zabezpieczenie w postaci prezerwatywy, a już szczególnie na początku znajomości...
- rozumiem potrzebę 100% dyskrecji, zapewniam ją, jak i sama oczekuję, podobnie jak z kulturą osobistą, szacunkiem, uczciwością i higieną, oczywiście
- jeśli masz ochotę na wspólne wyjścia, jestem otwarta, a jeżeli nie masz takiej potrzeby, to też żaden problem- wszystko zależy od Ciebie
- aby uniknąć krępujących pytań o finanse, napiszę od razu, że myślałam o ok 2000-2500 miesięcznie, podzielonych na spotkania, bądź tygodnie, bądź jeszcze inaczej (jestem otwarta na propozycje)
Jeśli przebrnąłeś i czujesz, że szukasz czegoś podobnego, daj znać, najlepiej więcej, niż jednym, któtkim zdaniem :) Z uwagi na dyskrecję preferowałabym wymienić parę maili i po prostu umówić się, bez wydzwaniania do siebie i długich rozmów telefonicznych, bo pogadać jakoś wolę na spotkaniu, kiedy widzę tę drugą osobę itd... |