znajomość

właściwie nie jest to odpowiednie miejsce,ale po tym wszystkim co już przeżyłem ciężko będzie mnie zaskoczyć, chodź mógłbym bez problemu poznać interesującą,nawet atrakcyjną kobietę w codziennej rzeczywistości, to utrata wiary w pewne wartości,zaufania i doświadczenia osobiste po ostatnim "burzliwym związku" dały mi wiele do myślenia w zakresie swoich wartości,zasad życiowych ,podejścia do kobiet...
Reprezentuje raczej wysoki poziom społeczny,ale "słoma z butów" mi nie wystaje. Nie eksponuje tego do czego jestem zdolny lub mogę mieć. Trzeba umieć otworzyć przede mną swoje serce i umysł aby mnie naprawdę poznać.
Chociaż mógłbym umieścić anons w dziale "sponsoring" ,dawać miesięczne wysokie kieszonkowe, to mnie mechaniczna ,kupowana miłość, przyjaźń -nie interesuje. To nie mój poziom,to nie mój styl. Potrafię zadbać odpowiednio o kobietę, dosłownie rzucić jej świat do nóg, pod warunkiem, że jej uczucie jest prawdziwe, szczere... nie jest wyniszczającą wewnętrznie,emocjonalnie grą, która w ostateczności prowadzi do zobojętnienia a czasem do nienawiści, pogardy drugim człowiekiem...
Nie chcę tego, jeżeli masz ukryte zamiary,to nawet nie odpowiadaj na ten anons. Szukaj łatwej zdobyczy wśród tych co idą na łatwiznę i płacą...
Mam bardzo wiele do zaoferowania...ale wymagam jednego- uczciwości. Graf fair a będziesz traktowana fair. Jestem wolnym, na odpowiednim poziomie życiowym,realizuje się prywatnie, biznesowo, wiele pasji, typowo męskich wypełnionych czynnie sportem. Typowy ryzykant, stawiam zawsze wszystko na jedną kartę,a porażka czasem smakuje lepiej niż sukces.
Wiekowo między 30-35 lat, zadbany,ciemna karnacja, atletyczna, szczupła sylwetka. Może moim błędem jest ten anons, ale jeśli nie przekonam się, to nie będę sobą.