Ogłoszenia Towarzyskie

Jestem zainteresowany perwersyjnym seksem. Nudzi mnie seks w parze. Jakoś mnie to ostatnio parzy i odstręcza. Potrzebuję czegoś wyuzdanego, perwersyjnego i szalonego. Takiej zwariowanej zabawy seksualizmem. Taki seksoholizm zamiast alkoholizmu, to dużo bardziej zdrowsze, a i wrażeń tak wiele (dodam, że oczywiście nie jestem alkoholikiem). Jestem inteligentnym, wrażliwym, wykształconym, sympatycznym, lubiącym humor i wyrafinowaną zabawę atrakcyjnym fizycznie (podobno nawet urodziwym) i osobowościowo czterdziestolatkiem o wyglądzie trzydziestolatka. Jedynie szpakowatość zdradza, żem już nie trzydziestolatek. Ciało zdrowe, do seksu zawsze domyte, wydepilowane, gdzie trzeba. Zamieszczam zdjęcie mojej filozoficznej koncentracji w organie, bo właśnie tam bym się chciał aktualnie zogniskować. Innymi słowy, chciałbym stać się prawdziwą, z hinduska, lingą, która jest dawcą rozkoszy i czczona być powinna, a nawet na piedestale stawiana. W razie czego, służę bardziej jednoznacznymi zdjęciami, żeby było wiadomo, jak wyglądam nawet w stanie wzbudzonym. Ciało dobrze zbudowane, ale raczej w grecki, a nie atletyczny sposób (wymiary 170/66/18). Jeżeli jesteś/jesteście szalonymi seksoholikami lubiącymi prawdziwe falowanie, czyli orgiastyczne rozpasanie (jak niegdyś w Rzymie wśród szlachty bywało), to odezwij/odezwijcie się. Odpowiem na każdą poważną propozycję. Idiotom-żartownisiom, którzy nudzą się siermiężnie onanizmem przed ekranem, mówię moje stanowcze "Nie". Ja nie jestem zbokiem ani żartownisiem, jestem normalnym i fajnym facetem (którzy cieszy się normalnym zainteresowaniem kobiet), tyle tylko, że chcę większych wrażeń, bo dotychczasowe już mi zszarzały. Pragnę więcej kolorów i odcieni. I nie chcę o tym jedynie marzyć, a chcę to realizować. Zresztą, byłem już w trójkątach z dwiema kobietami i z dwoma mężczyznami, więc to już dla mnie nie pierwszyzna. Oczywiście, do tych nowych wrażeń poszukuję pasjonatów, którzy robią to dla zmysłowości i doznań, a nie dla forsy. Tym się brzydzę. Chcę zatem tą drogą poznać ciekawych i przyjaznych takim klimatom ludzi, którzy, podobnie do mnie, są już znudzeni mentalnością zaściankowego katolicyzmu i nie postrzegają bardziej wyrafinowanych klimatów jako chore, grzeszne i przeklęte. Ja się śmieję z takich mitów, więc i szukam ludzi światłych i nowoczesnych, co to się nie boją poeksperymentować. Mnie dużo bardziej ciekawi i podnieca Kamasutra niż lekcje o wychowaniu w czystości seksualnej, serwowane nam w tym otępiałym mentalnością "nie wolno" kraju. Oczekuję bezpruderyjności, stosownej dozy ekshibicjonizmu (więc tym, którzy lubią po ciemku mówię: idźcie do piwnicy), kultury, higieny osobistej, tolerancji i braku problemów psychicznych (nie jestem seksualnym terapeutą, a poszukiwaczem seksualnych perwersji rodem ze starożytnego Rzymu), tak żebyśmy mogli się polubić. Wiek bez znaczenia, liczą się szczere chęci. Jeśli uwielbiasz/uwielbiacie zatem Kamasutrę, to musimy się poznać, i to jak najszybciej, bo nasza prędkość jest zbyt mała, niestety, żebyśmy mogli wydłużyć czas.
PS Poszukuję również partnerki do seksu z innymi parami. Zapewniam, że jestem wystarczająco atrakcyjnym facetem, żebyś nie musiała mnie się wstydzić i żebyś nie miała później kaca moralnego.